- Dzieci uczą rodziców
- Kącik dla rodzica
- Kącik logopedyczny
- Dekalog rodziców
- Prośba Twojego Dziecka
- Dlaczego warto czytać dzieciom
- Cała Polska czyta dzieciom
- Najmilsze obowiązki rodzica.
- Czy potrafisz być dobrym ojcem?
- Rola przedszkola w rozwoju dziecka
- Pierwsze dni malucha w przedszkolu
- Sześciolatek w szkole
- Rola słuchu fonematycznego oraz umiejętności analizy i syntezy słuchowej w przygotowaniu dzieci do czytania i pisania.
- Korzyści dla nauczycieli i rodziców wynikające z oddziaływań integracyjnych w opinii M.Rościszewskiej-Woźniak
- Krótkie opowiadanie dla ducha - Bruno Ferrero
- Święta - czas oczekiwania...
- Bezpieczne ferie zimowe
- Bezpieczne wakacje
- NR KONTA
Najmilsze obowiązki rodzica.
*NAJMILSZE OBOWIĄZKI RODZICÓW*
Mam dziecko w szkole i będę się starać zawsze pamiętać:
By pytać je codziennie jak mu się powiodło w szkole.
Słuchać uważnie o czym mówi, kiedy ma problemy i śmiać się szczerze, kiedy jest rozradowany.
Cieszyć się ze wszystkich dobrych spraw, którymi ze mną się dzieli; martwić pomyłkami, pamiętając jednak, że każdy uczy się na błędach, że tylko z aktywnych działań czerpie się naukę życia – a więc będę zachęcać by szło do przodu, doświadczało, ponieważ w ten sposób czegoś się nauczy.
Wspólnie z nim prowadząc dziennik rodzinnych wydarzeń, omawiać bieżące sprawy i czytać głośno otrzymane listy.
Zachęcać je, by było sobą .
Przytulać je często, co najmniej raz dziennie, nawet jeżeli jest już duże.
Uważać je za najwspanialsze dziecko na świecie, mówić mu o tym i w ten sposób traktować.
Przyłączać się do niego, kiedy czyta lub się uczy: uczyć się samemu wszystkiego co można zobaczyć, zrobić, osiągnąć i uświadomić sobie, że moje działanie przemawia bardziej niż, to co mówię, co nakazuję.
Nie krytykować, zauważać, kiedy jest schludne, kiedy samo założyło czyste ubranie, nie trzaska drzwiami.
Dać mu możliwości, by samo decydowało o wielu własnych sprawach, choćby o tym w co się ubrać.
Rozwiesić jego prace ręczne, rysunki, testy, wypracowania, bohaterów i fotografie, aby wszyscy cieszyli się z nim wspólnie; zatelefonować do dziadków by opowiedzieć o jego ostatnim osiągnięciu.
Często pytać jego nauczycieli i trenera jak sobie radzi w szkole i w drużynie.
Zgłosić się kiedy trzeba pomóc w szkole i tym utwierdzić je w przekonaniu, że jego szkoła, nauka są ważną sprawą i dla mnie.
Zapomnieć o zmartwieniach i niepokojach osoby dorosłej, odprężyć się i cieszyć jego dzieciństwem, pamiętając, że szybko mijają te lata kiedy ono jest małym dzieckiem.
Udzielać mu często pochwał, każdego dnia powiedzieć coś miłego.
Dzielić się z nim tym, co jest dla mnie ważne.
Czasami wyłączyć telewizor po to, by z nim pomówić; zawsze porozmawiać podczas obiadu, przed pójściem spać.
Stworzyć sytuację, by czuło się pomocne w domu, by pomagało w gotowaniu, myciu naczyń, sprzątaniu, aby zrozumiało, że jego obecność jest potrzebna i że na niego liczymy.
Czekać cierpliwie, aż skończy rozpoczęte zajęcie – może być dzieckiem powolnym, długo myślącym.
Pamiętać, że jestem jedną z najważniejszych osób w jego życiu, że moje cechy mój charakter są dla niego wzorem, który może potem naśladować.
Zawsze mieć w pamięci, że razem idziemy przez życie i że moje dziecko jest dla mnie unikalnym darem Boga.